– Kluczowe daty dla Centralnego Portu Komunikacyjnego to rok 2032, kiedy mają być oddane lotnisko i pierwszy odcinek Kolei Dużych Prędkości między Warszawą i Łodzią, oraz rok 2035, czyli termin oddania pozostałej część tzw. Igreka – przypomniał podczas Kongresu Kolejowego Piotr Rachwalski, członek zarządu CPK. Podkreślił, że prace postępują zgodnie z harmonogramem.
– Te dwie daty kotwiczą nasz projekt. Cały harmonogram jest do nich dostosowany – mówił przedstawiciel spółki. Zapowiedział, że przetargi, w trybie dialogu konkurencyjnego, na pierwsze odcinki KDP między Warszawą i Łodzią zostaną ogłoszone albo jeszcze w końcówce bieżącego, albo na początku przyszłego roku. Oznaczałoby to ich rozstrzygnięcie odpowiednio pod koniec roku 2026 lub na początku 2027.
– To będą pierwsze prace na sieci dużych prędkości w tej części Europy, czyli moment historyczny, który wyznaczy standardy również dla przetargów na pozostałe odcinki sieci – mówił Piotr Rachwalski. – Chcemy tutaj doceniać lokalnych producentów, doceniać dostawców krajowych. Liczymy, że będą się tworzyły konsorcja i ich udział będzie na tyle duży, że z jednej strony będziemy mieli z czego wybierać, z drugiej, że te dzięki KDP [firmy] będą w stanie się rozwijać i zyskiwać doświadczenie, które w przyszłości zostanie wykorzystane również na pozostałych odcinkach – stwierdził przedstawiciel zarządu CPK.
Rachwalski odniósł się także do budzącej emocje dyskusji na temat zakładanej prędkości pociągów pod węzłem CPK. – To nie ma większego znaczenia, jeśli chodzi o całą sieć. Kwestią jest wydłużenia czasu przejazdu o minutę, dwie, maksymalnie trzy w skali czasu przejazdu, który do Wrocławia czy Poznania wyniesie około 100 minut – stwierdził Piotr Rachwalski. Jak poinformował, dostosowanie parametrów technicznych do istniejących uwarunkowań odbędzie się na etapie postępowania przetargowego, które będzie prowadzone w formule optymalizuj i buduj. – Podniesiemy prędkość do takiej maksymalnej, jaka będzie możliwa. Obecnie jest to 120 km/h. Chcemy, żeby była większa, możliwości są – powiedział przedstawiciel inwestora.
Istotnym elementem budowy lotniska, jak i układu torowego wokół niego będzie bocznica kolejowa. – To są dziesiątki milionów ton kruszyw, tłucznia i innych materiałów, które muszą być dostarczone nie tylko drogami, ale również siecią kolejową. Bocznica jest o tyle też istotna, że po uruchomieniu lotniska będzie pełniła funkcję miejsca dostawy paliw i ewentualnie obsługi ruchu cargo. Nie jest obiektem tymczasowym, lecz docelowym – zaznaczył Piotr Rachwalski. – Udało nam się w ciągu roku przeprowaedzić postępowanie, wybrać polskiego wykonawcę. Mamy nadzieję, że prace wkrótce ruszą i bocznica będzie gotowa na początku roku 2029, a może nawet szybciej – poinformował.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.